Asune - 2009-04-25 12:52:20

W tym miejscu zamieszczajcie TYLKO poradniki dla innych graczy dotyczące gry. Wiele graczy jak zaobserwowałem ma problemy na początku by nie dawać surowców innym graczom. W tym celu zamieszczam poradnik dla graczy "Jak nie zostać farmą" sporządzony przeze mnie i dodane adnotację przez snape1978.


Jeżeli chcesz pozbyć się ataków od innych graczy i nie być farmą to:

1. Nie dawaj mu surowców:

Jak wiadomo i zresztą sami wiecie jak zyskacie u kogoś surowce przy niskich stratach lub ich braku to macie pewną i gwarantowaną farmę. Jest tak, że może ktoś być od was bardzo blisko i nawet jak jesteście online to nie wyczaicie, że do was idzie. Tak, więc aby nią nie być to musicie zrobić aby wrócił parę razy z pustymi rękami lub w ogóle jego wojska nie wrócą od was. Wtedy odpuści i problem z głowy.

2. Co należy zrobić:

a) Wydawaj surowce na bieżąco.

b) Rozbuduj kryjówkę, (no jako german to trochę lipa), jednak warto surowce poświęcić na rozbudowę kryjówek niż oddać jakiemuś graczowi.

c) Zbuduj rynek i jak wiesz, że ciebie nie będzie lub widzisz, że atakuje to surowce ustaw na ofercie tylko dla sojuszu i powiedz by nikt tego nie ruszał.

d) Jeżeli jesteś agresorem i nie masz wojsk obronnych (lub masz mało jednostek obronnych) to nie używaj ich do obrony i w czasie twojej nieobecności odeślij wojska swoje albo na atak na wioskę, oddaloną od ciebie o sporo aby twe jednostki wróciły w czasie w którym będziesz online albo na pomoc do sojusznika jeżeli w tym czasie będzie online lub jest w stanie obronić twoje jednostki.

e)Efekt psychologiczny -  możesz uderzyć psychologicznie wypisując w profilu np to co ja napisałem (chociaż w przypadku już atakowanych z surowcami graczy trochę za późno):
"Jeżeli mnie zaatakujesz to wiedz, że to strata czasu i nic nie zyskasz. Możesz próbować ale bez powodzenia."
Jeśli ktoś nawet spróbuje ciebie zaatakować i postąpisz zgodnie z poprzednimi punktami to już więcej tracić czasu na ciebie nie będzie.

3. Załatw se opiekuna - sittera.
Jak nie możesz być w danych godzinach przy komputerze to zapytaj się kto w tych godzinach mógł by opiekować się twoją wioską aby nie było niespodzianek.

Adnotacje:

Jak już sobie przechowasz te wyprodukowane jednostki u kogoś z sojuszu jako posiłki, (najlepiej żebyś miał sittera w sojuszu) i jak Ci się porządny def zgromadzi (ale jak masz za mało to w żadnym wypadku nie zostawiaj u siebie) i potem zauważysz że kolo atakuje Cie ta sama ilością woja ciągle, to w momencie kiedy będziesz miał już dużo więcej niż on na Ciebie wysyła, możesz się pokusić o poświecenie kilku jednostek i zostawienie ich u siebie...prawdopodobnie jego zdziwienie kiedy zabijesz jego żołnierzy (kiedy on jest przekonany ze w ogóle nie masz jednostek:-)) będzie tak wielkie że zdurnieje doszczętnie i zwątpi...


Stosując te porady jak należy masz gwarantowany spokój z rozwijaniem się zarówno podczas jak i w czasie twojej nieobecności.
Wiem to bo sam miałem ataki i nikt jakoś mi nic nie wziął a co za tym stoi mam teraz spokój.

sławian - 2009-04-27 15:27:20

Witam.
Co do pkt  2 b)-czyli kryjówek i ich rozbudowy-jeżeli można w ogóle dwa słowa wtrącić..
strata surowców.
Kryjówka jest na przetrwanie,a nie do walki.
pozdrawiam.

kratylos - 2009-04-27 15:42:00

kryjowka jest niezbedna - rzymianie rozwijaja sie wolniej od germanow i maja drozesze jednostki - kryjowka jest po to aby zniechecic palkarzy do wizyt - a surowe przeznaczyc na niezbedny rozwoj - po pewnym czasie burze kryjowki i buduje inne budynki ale to juz w srodkowej fazie gry
obrona to tez walka :)

dewdrop - 2009-04-27 20:58:43

Witam, zazwyczaj grałam germanami i kryjówka była u mnie max na 1lvl tyle co do wypełnienia zadań, teraz dla odmiany gram rzymianami i jest znacznie ciężej. Kryjówkę buduje na wyższy poziom. Może jakieś wskazówki jak dobrze rozpocząć grę rzymianami :)

www.rolnictwoap2007.pun.pl www.skrawmech.pun.pl www.mamjuzdosc.pun.pl www.fairytailgame.pun.pl www.team-carpselectioner.pun.pl